AMERYKANSKIE
KULINARIA
przepisy z historią
codzienne
tradycyjne
okazjonalne
STRONY
LINKI
17 grudnia 2021
Boże Narodzenie i gęś z Pensylwanii
The Mid-Atlantic/Pennsylvania
Ṡnieżyca w Pensylwanii… czyli biała gęś (snow goose) – ptak wodny, wędrowny, duży, lotny, gniazdujący w tundrze, zimujący również w Pensylwanii. Populacja gęsia w ostatnim dwuwieczu wręcz eksplodowała, gdy ptaki zaczęły wykorzystywać uprawy rolne i odpady zbożowe wzdłuż szlaków migracji i na zimowiskach. Žerowanie śnieżyc (a jest ich ponad 10 milionów) niszczy ich własne siedliska, dlatego od lat myśliwi usuwają około pół miliona ptaków rocznie wzdłuż Atlantyku, od Massachusetts do Karoliny Południowej (najstarsza gęś miała 27 lat i została usunięta w Teksasie w 1999 roku).
Starożytny człowiek obserwując migrujące gęsi wypracował symboliczne skojarzenie między gęsią, czasem żniw, słońcem i nadzieją na regenerację Ziemi. Składano rytualną ofiarę z gęsiego mięsa w podzięce za jesienne zbiory i zapewnienie powrotu światła (cykl oświetlania Ziemi przez Słońce) na wiosnę.
Później ucztę z pieczonej już gęsi związano z innymi ważnymi obchodami świątecznymi. Wprowadzono do kalendarza świąt Michaelmas (Dzień świętego Michała Archanioła, który – według wierzeń – pokonał ciemność i szatana mieczem z gwiazd), celebrowany tradycyjnie podczas jesiennej równonocy (29 września). W wielu krajach „michałowe świętowanie” przeniesiono na grudzień, by ściślej zbiegło się z przesileniem zimowym i obchodami Bożego Narodzenia. Liczni osadnicy po przybyciu do nowego świata zamienili rytualne gęsie uczty na uroczyste przyjęcia z pieczonym indykiem, uznanym przez rdzennych Amerykanów jako ptak słońca. Trudno powiedzieć, w ilu stanach wypieka się tradycyjnego indyka na świąteczny obiad, ale wiadomo, że Pensylwania szczyci się pieczoną gęsią w czasie Bożego Narodzenia. Wcześniej, bo we wrześniu, kęs pieczonej gęsi w pensylwańskim hrabstwie Mifflin, oznacza podtrzymywanie średniowiecznej tradycji (po święcie Michaelmas – 29 września) i odrobinę zabawy połączonej z wiarą w szczęście każdego biesiadnika w kolejnym roku.
Czas ukrywa prawdę o tym, jak tradycja Michaelmas dotarła do hrabstwa Mifflin, gdzie nazywa się ją po prostu „Dniem Gęsi”. Z pewnością nie ma żadnej tradycji religijnej związanej z tym dniem, tak jak miało to miejsce w odległej przeszłości, ale historia/legenda opowiada formę przeniesienia tradycji z Europy do Ameryki...
Holender, a może Niemiec, Andrew Pontius osiadł w Dolinie Buffalo, zbudował dwór i zaczął szukać rolnika do pracy. Postanowił udać się do Lancaster (rok 1785), aby znaleźć najemnika spośród swoich krewnych.
Dotarł tylko do Harrisburga, gdzie w karczmie spotkał Archibalda Huntera, przybyłego do Nowego Świata na angielskim statku marynarki wojennej podczas wojny o niepodległość.
Zszedł był ze statku, kiedy brytyjska flota zawinęła do Filadelfii i dryfował na zachód w poszukiwaniu nowego życia. Pontius był pod wielkim wrażeniem młodego człowieka i zaproponował mu pracę.
Hunter z zadowoleniem wyraził zgodę, sporządzili umowę, przy czym Hunter nalegał, aby 29 września był dniem regulowania rachunków. Hunter osiedlił się na farmie Poniusa w małej chatce z bali, pracował bez najmniejszych zastrzeżeń.
Zgodnie ze swoją umową, Hunter pojawił się pod drzwiami właściciela 29 września, aby zapłacić czynsz, niosąc swoje rachunki – i piękną gęś pod pachą.
Nieświadomy tradycji Pontius był zaskoczony prezentem. Hunter wyjaśnił angielską tradycję Dnia Michała, kiedy to zawsze było zwyczajem uwzględniać „jedną gęś na obiad pana” przy płaceniu czynszu. Zacytował też angielskie przysłowie: „Jeśli jesz gęś w Dzień Michała, nigdy nie będziesz chciał pieniędzy przez cały rok”.
Gęś okazała się szczęściem dla Huntera, który wprowadził do rodziny Pontiusa także inną, bardziej romantyczną tradycję. Powiedział im, że specjalną częścią uczty Michaelmas jest ciasto ze złotym pierścieniem domieszanym do ciasta. Znalazca pierścienia mógł spodziewać się szybkiego małżeństwa.
Jak głosi historia, Anna Schneider, siostrzenica Pontiusa, odwiedzająca go ze wschodniej Pensylwanii, była zaintrygowana romantycznym pomysłem i zaproponowała upieczenie takiego ciasta. Anna znalazła pierścionek w tradycyjnym cieście Michaelmas — i męża w osobie Archibalda Huntera.
Niektórzy przypisują tę tradycję Amiszom, którzy przybyli do Pensylwanii z Holandii, Niemiec czy Szwajcarii. Istniało również dość powszechne przekonanie, że kiedyś Dzień Gęsi był mistyfikacją spopularyzowaną przez Amiszów, aby sprzedać nadmiar ptaków.
Chociaż korzenie święta sięgają V wieku, naprawdę niewiele wiadomo o tym święcie i jeszcze mniej o związku z nim śnieżycy. Wiadomo natomiast, że hrabstwo Mifflin w Pensylwanii jest jedynym miejscem w Stanach Zjednoczonych, gdzie 29 września wciąż obchodzone jest średniowieczne święto, choć pod inną nazwą, a większość spożywanych tam gęsi nadal pochodzi – jak na ironię – z małych stad hodowanych przez Amiszów.
A więc – pieczona, złota gęś na bożonarodzeniowym stole przy choince… z gęsich piór.
W Menonickim Centrum Dziedzictwa (Mennonite Heritage Center), w niewielkim miasteczku Harleysville (Pensylwania) nadal istnieje szansa zakupu lub samodzielnego zrobienia choinki z zielonych gęsich piór, obszytych czerwonymi jagodami. Tego typu choinki po raz pierwszy wykonano w Niemczech pod koniec XIX wieku. W ten sposób próbowano oszczędzić lasy
i doroczny wyrąb choinek. Pierwsze „sztuczne” choinki przybyły do Pensylwanii wraz z niemieckimi emigrantami. Dekorowały domy do lat 40-tych XX wieku. Okazy sprzed lat stanowią dzisiaj cenne przedmioty kolekcjonerskie. Choinki nie są wysokie (wysokość stołu), trzypoziomowe, ale… dosyć skomplikowane w tworzeniu. Potrzebne są pióra, odpowiedni barwnik, umiejętność farbowania, ręcznego szycia, oplatania drutem. Poza umiejętnościami – wszystko zapewnia Centrum,
a Menonici pokażą technikę komponowania całości.
Ja zapewniam przepis na pieczoną gęś i do tego obowiązkowy bożonarodzeniowy pudding.
POLECAM RÒWNIEŻ:
GĘṠ PIECZONA Z KAPUSTĄ KISZONĄ I JABŁKIEM
GĘṠ PIECZONA Z KAPUSTĄ KISZONĄ, JABŁKIEM
I ṠLIWKĄ
GORĄCA CZEKOLADA
INACZEJ...
BIAŁY CHLEB AMISZÒW
Twoje komentarze są ważne i cenne, podobnie jak Twoja uwaga i czas.
Podziel się swoją pasją i wiedzą. Zaproponuj temat.
Dziękuję i zapraszam ponownie! Każdego tygodnia nowa opowieść, nowy/stary przepis z nutką nowoczesności.